Domek się błyszczy po dwóch dniach sprzątania, w końcu jestem zadowolona choć padłam wczoraj wieczorem na pyszczek :) Po sprzątaniu przyszedł czas na wypieki - w końcu jak niedziela to musi być i coś słodkiego. Takim sposobem dorobiliśmy się ciastek kopert z nadzieniem jabłkowym i czekoladowym oraz muffinek z jeżynkami.
Ciastka koperty:
250g mąki
0,5 szkl cukru pudru
250g twarogu półtłustego
150g margaryny (roztopionej)
1 jajko
1 łyżeczka proszku do pieczenia
przesmażone jabłuszka, czekolada itp. (mogą byc maliny,jeżyny- jednak nie polecam bo choć pysznie smakuje to jednak czuć drobniutkie pestki jakie w nich są.)
Wszystkie składniki zagniatamy, zawijamy w folię i wsadzamy na 30 minut do lodówki. Następnie rozwałkowujemy, kroimy w kwadraty, nadziewamy czym nam się podoba i zawijamy w kopertę. Pieczemy ok 30 minut w piekarniku (ja piekę w 200stopniach na termoobiegu - jest szybciej i efektowniej ;) )
Wyszły dziwne kształty bo już wieczorem miałam mało siły a robiłam to ok. godziny 21 i chciało mi się już straaaasznie spać :)
Muffinki z jeżynami:
Składniki suche:
2,5 szklanki mąki pszennej
3/4 szklanki cukru
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cukru waniliowego
szczypta soli
Składniki mokre:
50g roztopionego masła
2 roztrzepane jajka
1 1/4 szklanki mleka
Ponadto:
jeżyny świeże lub mrożone, mogą być też maliny - 1-2 kubeczki
W jednym naczyniu wymieszać składniki suche w drugim mokre, wszystko połączyć, wymieszać szybko i mało dokładnie - mogą pozostać grudki. Dodać jeżyny i też wymieszać.
Piec ok 25 minut w temp. 200 stopni.
Wychodzi ok. 24 muffinek (przynajmniej mi tyle wyszło:) )
To już była wyciągnięta druga tura muffinek :) Wyglądały śmiesznie ale nie chwaląc się "warte grzechu" :)
Jeśli tylko ktoś chce to polecam wykonanie i życzę smacznego.!
Ps. Przepisy nie są mojego autorstwa, zostały znalezione gdzieś w sieci.
Po za tym czekam wciąż na powrót mamy. W planach też do zrobienia pyszny obiadek - ziemniaczane puree (wykonanie Wu.) z sosikiem, schabowe nadziewane grzybkami i cebulką przesmażona, surówka z selera z jabłkiem. Mniam.
Za oknem słonecznie, poszłabym połazić po lesie?
Mmmm, pychotka :) Ja zaraz się zabieram do muffinek, tylko mama skończy pizzę robić (dzisiaj siedzę u rodziców, zobaczymy jak mi pójdzie pieczenie "na starym").
OdpowiedzUsuńTeż się muszę zabrać kiedyś za takie bardziej polskie jedzenie, schab robiłam kilka razy w życiu, w trochę bardziej egzotycznej wersji ;)
Miłego dnia!
mmmm pychotnie dzis u ciebie :)
OdpowiedzUsuńMuffinki pieke dosc czesto z nutella :)
A te pierwsze to zapewne upieke bo smacznie wygladaja :)
Pozdrawiam ciepelkowo :)
Kasia - no i jak wyszły? :)
OdpowiedzUsuńNo to do dzieła, ja wczoraj zrobiłam i nawet nie udało mi się zdjęcia zrobic bo znikło wszystko w locie ;D podobno było pyszne - tak mówili :D heh
Lesli - ja muffinki dopiero zaczęłam piec także na te z nutellą jeszcze mam czas ;P smacznie nie tylko wyglądają ;) polecam.!
Bardzo dobre, jedynie krem mi do nich nie pasował, ale ja nigdy nie byłam fanką maślanych kremów, wolę tradycyjną bitą śmietanę (może mascarpone by się lepiej sprawdziło) :) ale tak to wszyscy byli zachwyceni.
OdpowiedzUsuńA ja wczoraj usiadłam i zaczęłam myśleć o tym, co mam ochotę zjeść na obiady i tak mam listę na najbliższe 11 obiadów xD
Apetyczne te ciacha, ech ale ja teraz boję się cokolwiek do ust brać, także tylko sobie popatrzę i powzdycham ;-)
OdpowiedzUsuńDaj znać co ustaliłyście z mamą odnośnie tego wstrętnego gbsu, bo się trochę o was martwię
Kasia - a jaki krem robiłaś? ja robiłam z masą jabłkową i z czekoladą to te z czekoladą lepsze :D
OdpowiedzUsuńa co dobrego będziesz robiła? :D
Bajka - aj tam już to tak ukradkiem pochłoń takie ciastka :D
Co do GBSu to na razie wciąż "wisimy" w powietrzu, zobaczymy co wymyślimy i dam znac...
Masło, cukier puder i serek kremowy do serników. Ale samo nadzienie - budyń czekoladowy i jeżyny jest super ;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj robię ratatouille i czytam teraz na temat odmiany tego słowa w języku polskim :pp
Kochana nie przemęczaj się tak;* u Ciebie tez przepis na smakołyki:) mniam.
OdpowiedzUsuńMmmmmm...uwielbiam muffinki :)
OdpowiedzUsuń