Nie było mnie bo każdy każe mi coś robić jak chcę rodzic, tak więc chodzę na działkę, sprzątam itp ale nawet to nie pomaga. Do terminu jeszcze 4dni. I oby to się stało NAJPÓŹNIEJ w dniu terminu i obyśmy tylko nie musieli dłużej czekać. W innym wypadku - chyba wszyscy zwariujemy.! Bo ja tak bardzo chciałabym JUŻ.! Wu. zresztą też. Moi rodzice i Wu.rodzice też. I dziadki i w ogóle wszyscy.
Jak na razie jednak jak już wspominałam, chodzimy sobie na działkę i przy okazji dziś zrobiłam kilka zdjęć:
Tak się "bawimy". Popijamy sobie Frugo (byłam w wielkim szoku jak znalazłam je na półce:) z wrażenia kupiłam i czarne i zielone - mniam ), siedzimy na ławeczce, zrywamy malinki i robimy porządki ale to z drugiej strony działki, która się na zdjęcie nie załapała. Po za tym z malinek wyskoczyła nam dzisiaj taka, oto towarzyszka:
Myślałam, że nie uda mi się zrobić zdjęcia, a jednak udało się podejść nawet dość blisko. Żabka siedziała nieruchomo, wpatrzona we mnie i w mój telefon a później pokicała dalej.
No nic, teraz kładziemy się już lulu, z nadzieją, że w nocy zacznie się coś dziać? OBY.!
Ps. Jak tylko się zacznie, a zdążę to dam Wam znać ;) W innym wypadku zrobię to zaraz PO.
Ale Wam dobrze, trzeba korzystać z ostatnich dni lata :) Spróbowałam zielonego Frugo od mojej siostry nad morzem, takie sobie było.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki zeby zaczelo sie cos dziac i zeby wszystko bylo z Dzidzia w porzadku :)
OdpowiedzUsuńKarolina
Mam nadzieję, że przy dzidziu znajdziesz też czas dla nas, aby dalej pisać. ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kochana jeśli Cię nie będzie to już wszystkiego się domyślimy;) Trzymam kciuki, aby w końcu coś ruszyło:)
OdpowiedzUsuńWidocznie dobrze dzidziusiowi w brzusiu :P ale znam to oczekwianie ;P
OdpowiedzUsuńMoja brtowa pojechala wczoraj z bratem i jak miala dzis nie urodzic to jej wywolaja sami ale dziecko ma przeszlo 4 kilo wiec nie mysle ze urodzi sama taki kolcuszek :P
Trzymam kciuki i czekamy na wiesci :)
Kasia - a mi smakowało bardziej niż czarne ;P
OdpowiedzUsuńKarolina - my też :)
kasia - ja też mam taką nadzieję ;)
Kobieta. - no zobaczymy czy się domyślicie ;P
Lesli - chyba za dobrze ;)
Ja jak się do niedzieli nic nie wydarzy to w poniedziałek mam iść do lekarza na wizytę... :/
A ja nie wiem czy ono się pogorszyło, czy po prostu we wspomnieniach z dzieciństwa było takie dobre i teraz nie do końca spełnia oczekiwania. Ale to w sumie niezły pomysł, żeby sprzedawać produkt, którego się konsumenci domagali :p
OdpowiedzUsuńJakaś ty niecierpliwa;) Ja im bliżej do porodu tym bardziej się bałam i tego nie chciałam;p
OdpowiedzUsuńNajlepiej u mamy w brzuszku :)
OdpowiedzUsuńMaleństwo chciałabyś już mieć przy sobie to normalne, przyjdzie czas maluszek wyjdzie a póki co korzystaj z wolnych chwil i ładnej pogody :)