Ja wiem, że jeszcze wczoraj pisałam jaka jestem szczęśliwa, ale dzisiaj mam serdecznie dość. Całego świata mam po dziurki w nosie. Mam dość tego, że pada. Mam dość tego, że z Wu. w wielu sprawach się nie możemy dogadać Mam dość tego, że ciągle wszystko robię sama. Mam dość tego, że nikt nie chce mi pomóc. Nam pomóc. Mam po dziurki w nosie całej fałszywości którą aż czuć w powietrzu. Mam dość tego, że wciąż na wszystko brakuje. Mam dość tego, że ... A teraz idę wciąż sama robić porządki, wieszać pranie, prasować następne rzeczy choć dopiero co skończyłam prasować pościel i robić kolejne przeciery, dżemy itp bo przecież nikt mi nie pomoże ani nie zapyta o nic. Wszyscy tylko potrafią mówić "Oszczędzaj się bo musisz uważać teraz na siebie i dzidziusia". Do cholery.! To weźcie się ludzie i skoro tak bardzo się martwicie, zróbcie coś za mnie może, hm?
Jestem wściekła i mam ochotę zrobić komuś krzywdę.! A tych którzy się tak strasznie martwią NIE MA. JEGO teraz też przy mnie nie ma. Łatwiej być z kolegą. "Pogadać". Kuźwa.!
Trzymaj się, jakoś dasz radę.
OdpowiedzUsuńJeszcze się wszystko ułoży. Na pewno mieliście gorsze chwile. Nie długo będzie dzidzia i wszystko będzie piękne.
Pozdrawiam.
http://od-tamtych-chwil.blog.onet.pl/
Kochana, dziecku nie robi różnicy czy ma wyprasowane śpioszki czy nie, tak jak Wu. może chodzić w pomiętych koszulkach - jak będzie potrzebował, to se wyprasuje, a jak nie znajdzie czystych skarpetek to może się ocknie, że coś jest nie tak.
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie widziałaś mieszkania mojego byłego, to był dramat. Mieszkało 5 osób, ja byłam tam raz w miesiącu i sprzątałam im kuchnię raz na miesiąc, bo nikt inny tego nie robił.
kasia - muszę dać radę, bo nie mam innego wyjścia. Ale czasem mam ochotę pieprząc tym wszystkim. Oby było tak jak mówisz...
OdpowiedzUsuńKasia - ale chociaż na sam początek dla dzidzi chciałam mieć wszystko wyprasowane, bo nowe rzeczy dla dziecka wiadomo że mogą uczulać czy coś... Więc chociaż ten pierwszy raz porządnie to prasuję. Jemu rzeczy nie prasowałam. Ale wkurza mnie że nawet mi nie pomoże, a jak już o coś proszę 5raz z kolei to wtedy z wielkim trudem to zrobi bo oderwałam go od czegoś TAK WAŻNEGO jak granie itp. (Choć wiadomo, że nie zawsze tak jest. Czasem jednak zrobi coś sam od siebie.Ale dzisiaj jednak go nie ma a było w cholerę roboty...:/ )
Pogadaj z nim na spokojnie. Jak ludzie zaczynają się złościć to do nich nie dociera, bo emocje są zbyt duże. Pisałam Ci też o innych rzeczach ;) Liczę, że Wu. się trochę ogarnie i sprosta "wyzwaniom".
OdpowiedzUsuńBo tak to w życiu jest, raz są cudne dni, a raz do dooopy, a może i w ciąży na pewne sprawy reagujesz bardziej emocjonalnie ? Ja czasem beczałam praktycznie bez powodu :D
OdpowiedzUsuńKasia - ja już sama nie wiem co i jak. wiem że mam serdecznie dość wszystkiego. kolejny dzień
OdpowiedzUsuńKalina - na TE rzeczy zawsze reaguje tak samo i on dobrze o tym wie ale jakoś widać już się na to "uodpornił"
Kochana olej wszystko i odpoczywaj! Może dotrze do niego coś, jeśli przez jeden albo drugi dzień nie będzie miał obiadu. Może wtedy przejrzy na oczy. I głowa do góry, smutki nie są wskazane;) Pomyśl o maluszku, On przeżywa wszystko razem z Tobą. Przytulam;*
OdpowiedzUsuńBo z facetami tak już jest. Jeden dzień cud miód i orzeszki, żeby nazajutrz mieć cały świat w dupie i np. grać w jakąś durną grę cały dzień. Myślę że każdy facet tak ma, bez wyjątku i kobiety muszą liczyć same na siebie...
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, odpoczywaj, przeciery nie zając, nie uciekną ;)
Pozdrawiam!
I pomyśl o czymś przyjemniejszym :)
OdpowiedzUsuńZastanawialiście się już nad imieniem dla maleństwa?
Kobieta. - dopiero teraz będę odpoczywac bo właśnie skończyłam sprzątac, cały dzień sama więc musiałam wykorzystac to że nikt mi się nie kręci i nie marudzi :)
OdpowiedzUsuńAga. - Eh no właśnie, a nie mogłoby byc tak, żeby co któryś taki nie był? :)
Kasia - imiona już dawno wybrane ;P
Tak się pytałam, bo moi znajomi to zastanawiają się trzymając dziecko na rękach :pp
OdpowiedzUsuńA ja już od dawna mam swoje typy, tak na przyszłość ;)
Może powinnaś właśnie wyrzucić z siebie te wszystkie złe emocje.
OdpowiedzUsuńJa też mam dość... zwłaszcza jego :/
Przytulam :*
Kasia - ja co prawda zawsze miałam jakieś typy ale całkiem inne niż wybraliśmy ;)
OdpowiedzUsuńXYZ - może i dlatego staram się to robic... Znam to uczucie eh :/