niedziela, 8 kwietnia 2012

No i PO świętach... śniadanie u teściów... z Wu., jego rodzicami i dziadkami. Było... tak sobie. Teraz mały śpi. A Wu poszedł z kumplem, ja jestem zła. Jak zwykle w święta. Które chyba nigdy nie będą takie jak sobie zawsze wymarzę. A na prawdę nie chcę wiele. Żeby on nie pił. Tylko tyle. Czy to aż tak wiele? Czasami się zastanawiam czemu tak musi być zawsze w święta... zawsze musimy się wtedy kłócić...
:(

dopisek... mały usnał. wu siedzi z kumplami i pije. a ja rycze. mam serdecznie dosc! mam ochote rzucic to wszystko w cholere.
dopisek 2... na dodatek mam rozwalone auto.... na pewno wiecie dzieki komu...
<załamka> brak mi sił

8 komentarzy:

  1. wszystko rozumiem ale picie w swieta to juz przeginka! Wcale Ci sie nie dziwie ze jestes zla bo ten dzien powinniscie spedzac razem a nie on z kumplami. Co to wogole jest? Kumple to rodzina czy to WY jestescie jego rodzina? Przytulam mocno:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Przykro mi, że tak się beznadziejnie zachowuje :/ Święta to rodzinny czas, szczególnie, że nie spędza go z rodzicami i wujkami, a ze swoją żoną i synem, mógłby się tak nie zachowywać :/

    Kochana, znajdziesz siłę, żeby to wszystko udźwignąć ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana mam nadzieję, że kiedyś nadejdą Twoje wymarzone święta.
    Głupio ze strony Wu, że poszedł w ten dzień do kumpli...
    w dodatku pije..
    nie mogliście o tym porozmawiać wcześniej? Ustalić jakie masz wobec niego oczekiwania w dniu świąt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. on dobrze o tym wiedzial zreszta od zawsze ale po co sluchac baby?

      Usuń
    2. Bo przeważnie mają racje!

      Usuń
  4. oj, przykro mi nawet czytac takie rzeczy :(
    a moze czas obrac inna taktyke? zamiast plakac to pokazac, ze cie to nie obchodzi i jak chce to niech sobie pije i wylazi, ale po powrocie czeka go kilku dniowy foch? :) nie daj sobie kobitko bo ci facet na glowe wejdzie! trzymam kciuki zeby wszystko sie ulozylo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejjjjjj wspolczuje kochana alkohol to dla mnie najgorsza zaraza na swiecie ;/ Porozmawiaj z nim szczerze??

    OdpowiedzUsuń
  6. Przykro mi, nie tylko dlatego, że akurat w święta miałaś takie "atrakcje", ale dlatego że w ogóle musisz się mierzyć z problemem szczeniackiego podejścia do życia swojego męża, który chyba przegapił fakt, że zakładając rodzinę wypadałoby popracować nieco nad odpowiedzialnością. A już na pewno wypadałoby nieco zmienić priorytety!

    OdpowiedzUsuń