Ulubiona pora dnia? Jest ich wiele. Wtedy gdy mały budzi mnie buziakiem, kiedy śmieje się w głos, kiedy idziemy razem na spacer i poznajemy świat, kiedy razem się bawimy, ale też kiedy mam chwilę dla siebie. Chwilę, gdy wszystko jest w domu zrobione, nic nie zaprząta mojej głowy, Bombelek śpi lub się bawi, obiad jest ugotowany, za oknem słońce a ja mam czas na to by napić się łyk kawy/herbaty/kakao i przeczytać kilka stron jakiejś gazetki lub książki. No i to też uwieczniłam dziś rano, udało się :)
Piękne kolory zastawy :)
OdpowiedzUsuńDokładnie podobne mam odczucia - takich chwil jest mnóstwo :)
OdpowiedzUsuńWydaje się, że dla każdej z nas odpoczynek jest najlepszą chwilą dnia :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcie. Podoba mi się to "przekrzywienie" kadru.
W tym miesiącu też próbuję :)
OdpowiedzUsuńA Ty jak zwykle robisz smaka na coś pysznego :P
A co to za smakowitość na talerzu?
OdpowiedzUsuńa to ciasto z brzoskwiniami, pianką i kremem na biszkopcie ;)
UsuńUU, widzę bardzo słodki poranek!
OdpowiedzUsuń