sobota, 14 kwietnia 2012

Wielkie sprzatanie...

...we wtorek zbierają u nas w mieście odzież itd. postanowiłam więc zrobić w końcu porządki w szafkach i pudłach. Pozbyłam się takim sposobem kilkunastu niepotrzebnych mi rzeczy a zyskałam więcej miejsca w pokoju, od razu było więc małe przemeblowanie i teraz jakoś mi lepiej. Worki przygotowane do wystawienia czekają w pokoju obok ;)
Autko już prawie zrobione, trzeba tylko wyregulować parę rzeczy jeszcze i pomalować. Ale z tym już można poczekać. Ciekawe tylko co powiedzą rodzice jak zobaczą takie autko.... Jadę po nich w poniedziałek wieczorem. A Bombel zostaje z tatą, pierwszy raz tak na wieczór. Ciekawa jestem jak sobie poradzi, bo Bombel wieczorem ma swoje humorki. Mam nadzieję, że będzie wszystko ok i dadzą sobie radę.

.... jedyny minus w tym całym sprzątaniu, to że bardzo sobie ręce wysuszyłam i teraz jak posmarowałam kremem to strasznie pieką... (nie żeby przy zbieraniu ciuchów sobie wysuszyłam ręce, tylko wcześniej też dużo w wodzie robiłam i z różnymi środkami czyszczącymi jak Bombel akurat chwilę spał) ...

A co do Bombla jeszcze, to dzisiaj mnie po prostu tak zaskoczył, że mówię Wam... po pierwsze zaczął trenować "tadatatatada" :) brzmi przesłodko!! i to w sumie za moją sprawką, i nie gniewam się że nie jest to "mamamamama" bo i na to przyjdzie pora ;)
...a po drugie to wcinał dzisiaj jak szalony, rano cyca później kasza później za chwile znowu cyc... to samo na wieczór przed snem... wyduldał całą butlę kaszki a za 10minut wołał jeszcze cyca i po godzinie znów się obudził i domagał cyca... gdzie On to wszystko pomieścił? powie mi ktoś? :)

4 komentarze:

  1. ojejkuuu, aż się uśmiechnęłam jak przeczytałam o tadatatatata!
    Dobrze, że autko już prawie zrobione...
    ja osobiście nienawidzę jak jest np. remont w domu... i pełno kurzu.. wtedy mam takie okropne dłonie, że nic nie pomaga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wystawiam kilka nieuzywanych rzeczy na allegro od chyba miesiąca :pp

    A końcówka notki wywołała u mnie uśmiech :) Przesłodki musi być Wasz Kacperek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez chciałam dać na allegro ale stwierdziłam ze i tak się pewnie nie sprzeda albo sprzeda za jakieś grosze a tak to przynajmniej jakiś dobry uczynek wpadnie :) heh

      Usuń
  3. Też muszę zrobić porządek w swoich ubraniach, bo leżą mi w szafie ciuchy w ktorych od dawna nie chodzę. Przyjemnie jest czytać o Waszym Bombelku;);* milej niedzieli Kochana!;*

    OdpowiedzUsuń