piątek, 20 lipca 2012

Mamo, Tato... ja ... CHODZĘ!

Tak, tak moje drogie. Mój synuś ostatnio zaszczycał nas pojedynczymi kroczkami ale dzisiejszy wyczyn pobił wszystko! Stał sobie przy pralce w kuchni aż tu nagle... puścił się i pomalutku, spokojnie, jeszcze trochę niepewnie PRZESZEDŁ SAM prawie całą długość kuchni by wreszcie paść mamie w ramiona  :) Z zachwytu został wyściskany i choć w małym szoku (mamy reakcji i tego co przed chwilą zrobił) był bardzo szczęśliwy, że i mama i tata szczęśliwi i tak się Nim zachwycają!
Najwyższa więc pora kupić buciki... tylko... jakie? I tu problem przed którym chyba każda z nas staje... O matulu, ratunku! :)

6 komentarzy:

  1. Gratulację Kacperku!:):)

    Kochana, o bucikach poczytaj tu: http://www.o-jm.blogspot.com/2012/05/o-jedenastomiesiecznych-brzdacach-i.html
    Sama pytałam jakie powinnam kupić i dziewczyny w komentarzach troszkę mi doradziły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ho ho taki "maly" a juz chodzi, tylko pozazdroscic wyczynu, nasza ruszyla jak miala ponad 14 m-cy... a do butkow to najlepiej jakies wiazane, zeby trzymaly dobrze nozke...

    OdpowiedzUsuń
  3. Gretuluję;* My wróciłyśmy do świata blogerek takze zapraszamy www.we-troje-przez-zycie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę poczytałam, zorientowałam się. Po mimo, że pierwszy raz tutaj cieszę się,że tu weszłam :)
    Gratuluję dla synka :)

    Chciałabym zaprosić Cię do mnie.
    www.braktchu.blogspot.com
    Blog mam zablokowany, więc skorzystałam z meila który masz podany na blogu aby móc dodać Cię do listy czytelników. :)

    OdpowiedzUsuń