niedziela, 5 lutego 2012

Zastanawiam się nad...

... tym co dalej?
Sama już nie wiem. Wczoraj byli u nas Wu. tato i jego siostra (Wu siostra:) ) no i siedzieliśmy sobie z moim tatą i Wu i tak gadaliśmy, aż w końcu zaczął się temat moich studiów? No i sama w sumie nie wiedziałam co im odpowiedzieć...
A teraz mam głowę nabitą tym tematem i sama już nie wiem. Zawsze chciałam iść na studia. Zawsze było to moje jakieś tam marzenie i jeden z życiowych celi. A teraz sama nie wiem... zastanawiam się... wiem, że nadal chciałabym studiować, skończyć studia. Ale czy od razu po technikum? Na pewno były by to studia zaoczne. Na takich jest ok 20 zjazdów, to nie dużo... na pewno miałabym wtedy jak i z kim zostawić małego bo to średnio dwa weekendy w miesiącu. Jakoś dalibyśmy radę. Finansowo myślę, że też by jakoś dało radę bo na tej politechnice co ja chcę tam iść semestr kosztuje ok 1700zł. No i wczoraj coś teściu powiedział, że o to sie mam nie martwić bo oni nam pomogą... wydaje mi się, że to dlatego, że Wu nie ma skończonej szkoły i chcieliby pewnie żebym chociaż ja miała... zresztą sama nie wiem.
Kochane, a Wy co byście zrobiły na moim miejscu? Poszłybyście odrazu teraz po skończeniu technikum czy zostały np. jeszcze ten rok w domu z małym i zaczęły za rok?
Kurde no nie wiem...

13 komentarzy:

  1. ja bym od razu poszla, chociaz sprobowac :)
    moze bedziesz miala tyle samozaparcia w sobie zeby zrobic sobie rok przerwy i po roku blogiego spokoju isc na studia- znajac siebie wiem, ze byloby to niemozliwe do osiagniecia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Im dłużej zostaniesz w domu, tym ciężej będzie Ci później wrócić do obowiązków związanych z nauką. Lepiej iść od razu na studia jeśli chcesz.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja zrobiłam rok przerwy... siedzę z małą w domku, we wrześniu idę na studia...
    Na moją decyzję wpływ miały głównie względy finansowe. Na studia, póki co, nie stać mnie. Oby to się odmieniło...

    OdpowiedzUsuń
  4. ja Ci proponuję iść od razu... po pierwsze po roku przerwy jeszcze gorzej się zabrać, a sama widzisz, jak już teraz jest Ci ciężko wrócić do szkoły. To wyobraź sobie jak byś jeszcze posiedziała a potem miała wrócić... im później tym gorzej... po drugie, pamiętaj, że dziecko dzieckiem, ale Ty o siebie i wasza w sumie przyszłość też musisz zadbać. zwłaszcza, że to by były studia zaoczne, to wybacz, 4 dni w miesiącu synek wytrzyma bez Ciebie, a Wu czy dziadkowie na pewno równie dobrze się nim zajmą... takie jest moje zdanie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bym od razu poszla. Jak tylko skoncze szkole to za rok ide na studium:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja radziłabym iść od razu, jeśli tylko masz z kim zostawić dzieciątko to idź. Mówię z mojego doświadczenia, gdy się tak odwleka to z czasem jest ciężej wrócić do nauki. Po prostu się nie chce! A na zaocznych ( sama na takich studiowałam) nie jest źle, nie ma Cię tylko w weekendy i to niekiedy nie na wszystkie zajęcia musisz chodzić, Nie martw się Synuś na tym nie ucierpi, a Ty będziesz się lepiej czuła, że robisz coś dla siebie!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. ja zaszlam w ciaze w czasie trwania studiow i nie zrezygnowalam, dalam rade sie uczyc, urodzic, i znowu uczyc a nawet sie obronic ;) to zalezy czy bedziesz miala pomoc a piszesz ze tak, takze ja na twoim miejscu bym sie nie zastanawiala tylko szla odrazu po technikum, bo pozniej jak zostawisz sobie rok czy dwa przerwy to zwyczajnie moze Ci sie nie bedzie chcialo isc sie uczyc.

    OdpowiedzUsuń
  8. Z logicznego punktu widzenia też powiedziałabym, że im dłużej będziesz zwlekać tym trudniej będzie ci się zmobilizować. Z drugiej strony, jako matka doskonale rozumiem twoje rozterki - to tylko kilka zjazdów w roku, ale jednak uczyć trzeba się systematycznie I jak sobie pomyślę, że miałabym siedzieć i coś wkuwać zamiast bawić się z córeczka, to chyba by mnie coś trafiało nad tą nauką ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na Twoim miejscu poszła bym do razu.
    Potem po przerwie, będzie Ci ciężko wrócić do nauki..
    po za tym jeśli już oferują Ci pomoc, to może warto spróbować?

    OdpowiedzUsuń
  10. moim zdaniem powinnaś iśc odrazu nie ma co tego odkładac im szybciej zaczniesz tym szybciej skończysz a jeśli to odłożysz to możesz zrezygnowac trzba kłuc żelazo póki gorące :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Poszłabym od razu, bo później nie wiem czy bym dała radę - ciężko by było. Lepiej od razu, a za roku będziesz już rok do przodu. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana idz i sie nie zastanawiaj !!! wiadomo studia dom dziecko to nie latwe ale skonczysz i bedziesz miec papierek....

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja oczywiscie jestem za tym zeby od razu z nauka jest tak ze jak człowiek jest wdrozony do rygoru szkolnego to mu łatwiej, po drugie wiedza nabyta jest jeszcze w pamięci co nie jest bez znaczenia zwłaszcza na kerunkach inżynierskich, czy ścisłych. Obowiazki matki rodzicielki na pewno ci nie beda przeszkadzac skoro rodzina się oferuje z pomocą (korzystaj bo się rozmyślą).I jeszcze jedno jak mówi przysłowie "małe dzieci mały kłopot, duze dzieci duży kłopot" tymi słowmi chciałam powiedzieć ze łatwiej zaopiekować się dzieckiem młodszym niż starszym.
    Oczywiście decyzja nalezy do Ciebie ale ja namawiam idx natychmiasyt koniecznie !!!!!!!!

    Ninka

    OdpowiedzUsuń