poniedziałek, 30 kwietnia 2012

25stopni w cieniu ;)

własnie zajadam się mufinką przegryzając ją kisielem truskawkowym domowej roboty i popijając wszystko kawą cappuccino. Mały śpi. Za oknem ukrop. No nie idzie wysiedziec... nawet na spacer jest za gorąco, bo nawet w parku jest masakra, w cieniu 25stopni?  MASAKRA :) A co to będzie w maju/czerwcu....

Powiedzcie mi co bardziej doświadczone mamy, jak nauczyć maluszka przesypiać całą noc? Bo Bombel dalej się budzi co 3-4godziny domagając się cyca... może z kilka razy udało mi się go oszukać smoczkiem, ale wtedy pospał co najwyżej godzinę dłużej i tyle. I nie chodzi mi nawet o to, że nie chce mi się wstawać w nocy i chciałabym przespać całą noc ale o to, że najnormalniej w świecie nie mam siły go już podnosić w nocy z łóżeczka... Bądź, co bądź waży już 10kg, no i po całym dniu zabawy z nim czasem mi ciężko nie ukrywam. Po za tym wydaje mi się że taki prawie 8miesięczy szkrab powinien chociaż z 6godzin spokojnie przespać... już nawet nie chodzi mi o całą noc... ?Może któraś coś doradzi?

Tymczasem zmykam, bo robię porządki wiosenne w domu. Jakoś ciężko mi się do tych powtórek zebrać :(

dopisek. w domu mam nielada problemy, a właściwie rodzice nie ja. masakra. aż się boję pomyśleć co będzie "jutro"...

7 komentarzy:

  1. U mnie dziś brakło termometra. Rtęć dobiegła do 53 stopni i dalej nie mogła, bo skończyła się skala... Mimo, że był nagrzany od słońca, to jeszcze tyle stopni na nim nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wymiękam. Nad wodę albo pod zimny prysznic. Nie znoszę lata :pp

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm, w sumie jak to było ze starszą to nie do końca pamiętam, ale młodsza budziła mi się często, a przy dwójce małych dzieci to był koszmar, więc w końcu dziecko zaczęło spać z nami ( do czego Cię nie namawiam- opisuję tylko jak to u nas było) i problemy z budzeniem się skończyły. Bo nawet jak się przebudziła to karmiłam ją na śpiocha, a czasem nawet tylko się przytulała i spałyśmy razem. A moją młodszą to ja w ogóle do prawie dwóch lat cycem karmiłam, a jak miała jakos trochę ponad rok to spała już fajnie w łóżeczku bez przebudzania się :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana daj sobie spokoj z uczeniem Malego przesypiania nocek. Juz to przerabialam i to nie ma sensu. Zu do dzisiaj sie budzi raz przespi noc a raz budzi sie co chwile. Z Zoska to samo. Ja przeczytalam kilka poradnikow i metody sa brutalne. najlepiej przysun lozeczko do Waszego lozka i karm go na spiocha bez wyciagania z lozeczka:):*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tylko że ja karmię piersią więc bez wyciągania z łóżeczka mogłoby być trudno :D

      Usuń
  5. hmmmmm raczej dzidzia sama musi sie przestawic na spanie nocne niektore dzieci od 3 msc spia juz ladnie moj natomiast pierwszy zaczal sypiac cale noce od 10 miesiaca drugi od 2 giego roku zycia dopiero zaczal spac cale noce......

    przed spaniem daj mu troszke cieplego mlecza z miodem do picia .... wowczas powinien spac smacznie :)

    Adresik zmienilam daj znac czy kartka doszla kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba cię zmartwię, ale przy karmieniu piersią nie da się nauczyć malucha przesypać całych nocy bez karmienia, bo najzwyczajniej w świecie mleko mamy jest lepiej przyswajalne i szybciej się trawi, a co za tym idzie maluch szybciej jest głodny. Możesz spróbować podawać przed snem zamiast cyca np. kaszkę mleczno-ryżową, wtedy powinien przynajmniej pierwsze 5-6godzin nocy przespać, ale i tak powinnaś się pogodzić, że do roku albo i dłużej nocne wstawanie cię nie ominie ;-) Słyszałam też że niektóre dziewczyny (karmiące mieszankami) w nocy zamiast mleka dają dziecku butlę z wodą, żeby je trochę oszukać, ale nie wiem jak to się sprawdzi u malucha karmionego naturalnie.
    Nie polecałabym za to podawania miodu, bo to jeden z najsilniejszych alergenów, więc po co ryzykować, że się mały uczuli.

    OdpowiedzUsuń