W tygodniu 12-16 grudnia mam być w szkole i zaliczać wszystkie przedmioty. I tak... :
w poniedziałek będę zdawać specjalizację, kosztorysowanie i technologię.
we wtorek fizykę, wos i konstrukcje
w środę polski, matma, język obcy zawodowy
w czwartek język obcy, eksploatację i przedsiębiorczość
w piątek projektowanie
Najbardziej boję się wtorku i środy. Eh ciężko to widzę :( i możecie sobie na mnie krzyczeć itd a to i tak nic nie da. Jakoś nie umiem się pozbierać do tego wszystkiego. Ciężko mi się uczyć przy Bomblu, który coraz więcej czasu potrzebuje bo robi się coraz bardziej ciekawski. I choć robię zadania, które miałam na zaliczenie zrobić w domu to jakoś trudno się nauczyć czegokolwiek żeby to zaliczyć na sprawdzianie czy teście...
Ostatnimi czasy mieliśmy problemy z kąpaniem małego.. może już o tym wspominałam? Działo się tak odkąd mały został zaszczepiony. Jak tylko dotykał wody był straszny płacz. Dzisiaj wzięłam go podstępem :D Wu poszedł do pracy na 14 i akurat obudził się mały. Nakarmiłam go, przyszykowałam sobie kąpiel dla Niego no i do wody. Na twarzy zobaczyłam grymas, zaczęłam mu śpiewać i... sukces. Mały dał się ładnie wykąpać i nie płakusiał. Co prawda kąpiel była szybka ale ważne że efektowna. Jestem z siebie dumna. Sama byłam i dałam sobie radę :)
Ps. Jak byłam jeszcze w ciąży i myśleliśmy nad imionami, to mówiliśmy, że chłopak to będzie Kacper a dziewczyna Wiktoria. Kacperka mamy, a Wiktoria będzie może kiedyś ;) mamy przynajmniej taką nadzieję ;) Ale apropo imienia... :) bardzo lubię Jego piosenki, choć On sam zmarł gdy ja miałam dwa latka i pamiętam go tylko z piosenek i opowiadań, które słyszałam od małego w domu...
Może spróbuj poeksperymentować z temperaturą wody? My kąpiemy w 38,5 bo jak jest chłodniejsza to córeńce też niezbyt się podoba
OdpowiedzUsuńUwielbiam Dżem! Kiedyś słuchałam ich na okrągło z happy sad;) Mają takiej piękne piosenki.
OdpowiedzUsuńJestem z Ciebie dumna:) Zresztą nie mogło być inaczej;) Może z czasem Mały polubi kąpiele i nie będą one żadnym problemem;)
Jeśli chodzi o szkołę to trzymam kciuki;*
Z tą temperaturą wody to i jam się zgodzę, moja dwójka to zaraz w płacz wpadała gdy była chłodniejsza, zresztą do tej pory im to zostało - uwielbiają cieplutką wodę :)
OdpowiedzUsuńCo do nauki to mam nadzieję, że jednak sobie poradzisz. Nauka przy dziecku faktycznie trudna ale miejmy nadzieję, że owocna :)
Ryyysiek <3 Czasy kiedy byłam wielką fanką Dżemu były niesamowicie przyjemne ;)
OdpowiedzUsuńA to mały grymaśnik. Mała K. uwielbia i zawsze uwielbiała się kąpać, taka rybka z niej ;)
Trzymam kciuki za Twoją naukę! Domyślam się, że jest to dość trudne, ale jak się zmobilizujesz to jakoś sobie poradzisz. Byle zaliczyć!
Dżem u mnie w głośnikach leci sporadycznie.. częściej pojawia się HappySad ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się,że podstęp się udał.
Z czasem na pewno Kacperek bardziej polubi kąpanko:)
A za zaliczenia 3mam kciuki mocnoooo! ;*
Ja też lubię drzem, happysad, laydy pank : ))
OdpowiedzUsuńA Ty spryciulaa jesteś ;p