wtorek, 10 lipca 2012

Bywa różnie... kwadratowo i podłużnie

Nie było mnie tu całe dwa dni. I bynajmniej nie z okazji jakiejś tam wycieczki, wyjazdu czy innych przyjemnych cudów. Było cieżko, mało co się nie rozeszliśmy z Wu. Nie dużo brakowało żeby spakował rzeczy i się wyprowadził. Został jednak. W domu "nowe zasady". Zobaczymy jak długo wytrzymamy. Sama nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Wiem, że tak jak do tej pory nie pozwolę sobie już. Albo będzie lepiej, albo nie będzie w ogóle....

Bombel coraz więcej nowych rzeczy wymyśla. Spodobały mu się klamki w oknach (oczywiście gdy jest na rękach a okna sa zamknięte), szarpie za nie i piszczy i cieszy się. Stawia coraz to odważniej pierwsze pojedyńcze samodzielne kroczki. Od stołu w kuchni do kuchenki. Od lodówki do drzwi. Do domowników od jakiegoś mebla którego akurat się trzyma. Piszczy jak się bawi balonami, jak siedzi w łóżeczku a ktoś do Niego idzie i gada coś to się cieszy. Jest strasznie radosny. Domaga się swojego, jak jest głodny, śpiący to robi się nieznośny :) Gdy chodzi na czworaka to podchodzi czasem do kogoś do nóg i klęka na kolanach albo wstaje trzymając się kogoś za nogi i wyciąga rączki do góry żeby go wziąć. Jest kochany. Duży. Słodki. Mój synuś.

Ja żeby odreagować wczoraj byłam u fryzjera, pierwszy raz po ciąży! Bo zawsze obcinał mi włosy Wu. Teraz mam włosy takie do szyi, że jak zbiorę w kitkę to tylko taka malutka "agatka". Zamówiłam sobie też takie cudo bo dlaczego ja mam sobie nie pozwolić wydać co nieco na siebie skoro Wu potrafi wydać 200zł na parę spodni i dwie koszulki. Ja przy tym i tak jestem oszczędna. Niech wie, że skoro on chce wydawać na siebie to ja też nie będę sobie żałować. Może wtedy zrozumie, że czasem trzeba odpuścić, tylko to na pewno nie ja odpuszczę tym razem.

Mam nadzieję, że w końcu się zmieni. Zrozumie. Że będzie lepiej.

3 komentarze:

  1. Trzymam kciuki żeby zrozumiał! Co prawda po swoim życiu dochodzę do wniosku, że faceci z reguły jak już to zmieniają się na gorsze, ale mam nadzieję, że Twój Wu. zmieni się w tą drugą, dobrą stronę. Z całego serca tego życzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że będzie dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki, żeby było dobrze!
    A ten zestaw...hmmm...ciekawy :) skusiłaś mnie :)
    Pozdrawiam!
    Anula

    OdpowiedzUsuń