sobota, 5 stycznia 2013

Doczekałam się!

Domyślacie się czego? No która zgadnie? No która? :)

Jeszcze może nie do końca tak świadomie i na w pełni "wiem o co chodzi"... ale jednak. Dla mnie liczy się sam fakt, że Mój Synuś wykazuje inicjatywę z ... powiedzeniem MA MA! Już jakiś czas "męczymy" go z "no powiedz mama", "a powiedz tata", "a może Kacperku powiesz dziadzia/baba/cokolwiek?" :) I tak ostatnimi czasy - czytaj dwa dni temu siedząc na kolanach u dziadka ja znów to samo... "a powiedz mama" Kacper cisza. "a powiedz nie" Kacper cisza. Na co ja jeszcze raz "a powiedz mama". A Kacperek wtedy "niiiie" :) Rozbawił mnie do łez wtedy. No i od tamtej pory od czasu do czasu się mu przypominałam w ciągu dnia i tak dziś mój kochany, jedyny synuś w końcu powiedział swoje pierwsze "MA MA". Brzmi to przesłodko w Jego wykonaniu!:) Jeszcze słodsze będzie pewnie to MAMA wypowiedziane w pełni świadomie, które pewnie już gdzieś "czai się za rogiem" :). Dodaje mi skrzydeł ten mój Skrzat mały.


I tak mi ten mój mały Skrzat na dodawał skrzydeł, że ja dziś po "mini remoncie" - czyt. wymianie jednej z rur w łazience która miała chyba ze 120 lat - rura nie łazienka :) bo to tak przy okazji tego, że sąsiad z góry wymieniał, bo kupił ktoś mieszkanie nad nami i się remontuje, a my mamy łazienkę jeszcze wciąż w rozkładzie niestety przez jakiś tydzień po zalaniu jakiś czas temu (zresztą długa historia :) ). No to ja po tym "mini remoncie" wysprzątałam dziś całą, CALUSIEŃKĄ łazienkę. Jak mały poszedł spać po 19, tak ja skończyłam dopiero o 21:40 i padam na ryjek. Zrobiłam sobie może ze dwie 5minutowe przerwy a tak to sprzątałam, myłam i jeszcze raz sprzątałam i myłam, kafelki od samej góry do samego dołu i prysznic i kibelek i umywalkę i wszystko, wszystko, wszystko. Aż się błyszczy i pachnie nowością :) heh. Ale jestem happy, ja lubię tak coś porządnie posprzątać i widzieć efekt swojej pracy :) A teraz już tylko buzi Wu. bo akurat przyszedł z pracy i idę lulu, więc słodkich snów dziewczyny!

4 komentarze:

  1. No to gratulacje :)

    Ale z Ciebie pracuś!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluje Kochana :-)
    Ja też lubię porządnie pisprzątać ale też musimy łazienke wyremontiwać.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Woow :) to musiało być naprawdę piękne :)

    OdpowiedzUsuń