środa, 2 maja 2012

Kartka od Lesli i o całej reszcie

Właśnie dostałam piękną kartkę od Lesli, dziękuję kochana bardzo mi się ona podoba ;* (swoją drogą kochana już któryś raz spotykam u Ciebie tego kwiatka i straaaasznie mi się on podoba, cóż to takiego?:) )

U mnie przed chwilką zbierało się na burzę, ale niestety znów grzeje i nie można wytrzymać w domu nawet a co dopiero na zewnątrz na tym słońcu gdzie zero wiaterku i duchota straszna... Masakra.

Z rodzicami coś tam się troszkę wyjaśniło, ale wciąż nie wiem co dalej... Wszystko pokaże czas.

Z Wu. no cóż, dziś już ok. Niedawno poszedł do pracy. Rano nie wiele rozmawialiśmy, ale powiedzmy, że "dzień jak codzień"... A ja wciąż liczę na to, że on kiedyś zrozumie co robi...

Mały bawi się grzecznie na podłodze. Wysypałam koło niego wszystkie możliwe zabawki i teraz On ogląda każdą z każdej możliwej strony, czasem z którąś pogada,  czasem woła "dadada" :) Coraz częściej próbuje "ruszyć" do przodu ale jeszcze mu to nie wychodzi, mam jednak nadzieję, że nastąpi to lada chwila ;)

Tymczasem zmykam, bo czytam w końcu lektury na swoją usną maturę. Najwyższy czas sobie napisać to co chciałoby się powiedzieć tam. Bo szczerze mówiąc to już dawno powinnam mieć to zrobione. A czas ucieka...

5 komentarzy:

  1. Skoro ten twój W. uparcie zachowuje się jak (wybacz określenie) gówniarz to może należy go jak gówniarza potraktować - przełożyć przez kolano i zlać pasem na kwaśne jabłko?! (to pisałam ja - przeciwniczka kar cielesnych)

    A u mnie właśnie zaraz będzie burza i nici ze spaceru :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nastepnym razem spróbuje kochana (choc uparcie i naiwnie bd wierzyc ze nastepnego takiego razu nie bd.)

      a u mnie nici z deszczu niestety

      Usuń
  2. U mnie grzmi, wieje, trochę pokropiło.

    Ech, z facetami to już tak potem jest. Ty nagle musiałaś dojrzeć i stać się odpowiedzialna, bo tak zadziałała ciąża i pojawienie się Kacperka. Na większość matek tak działa.
    A Wu.? No musiał pójść do pracy. Ale chyba nie zdaje sobie sprawy co powinno oznaczać małżeństwo, wspólna rodzina, bycie rodzicem. Powinien sam się kiedyś zatroszczyć o zakupy, obiad, pranie, sprzątanie itd.

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie leje jak z cebra i grzmi niemożliwie..
    Nim się obejrzysz, a Kacperek będzie raczkował ; )

    OdpowiedzUsuń
  4. ciesze sie ze kartka doszla a ten kwiatek sie nazywa
    Kangaoro paw

    buziam :*

    OdpowiedzUsuń