sobota, 1 grudnia 2012

Mały Mądrala!

Mój Mały Mądry Synuś! Dziś pierwszy raz SAM wszedł na krzesło. Przepraszam... najpierw mnie z niego zgonił, a dopiero później wszedł SAM na krzesło nie pozwalając mi go nawet trzymać :) Byłam w wielkim szoku! Jestem do teraz. A to dlatego, że krzesła są wyższe niż nasze łóżko, na które ma problem z wejściem ale jednak z krzesłem sobie świetnie poradził. Ciekawe czy jutro powtórzy swoje wyczyny? :)

Mówiłam już też, że z każdym dniem coraz więcej rozumie? Czasem siada w przedpokoju i wyciąga buty swoje albo moje i jak się go pytam co on chce to pokazuje mi na drzwi i macha "papa" rączką. Jak chce coś dostać to stoi i pokazuje na to paluszkiem i "gada" coś po swojemu. W większości rzeczy to tylko ja go rozumiem, no ale cóż poradzić - mama jest niezastąpiona :) Mała mądrala mi rośnie!

A czy mówiłam, że Wu. od tygodnia ma urlop? I jeszcze tydzień będzie w domu? A ja już mam dość...? Ehh.... masakra z tym moim chłopem.!
A i nie wiem czy Wam się chwaliłam, że tata w końcu dostał pracę? I on i ja jesteśmy mega szczęśliwi! Ja jestem z Niego dumna! Cieszę się, że chociaż z tym mu się udało!

A od dzisiaj zamierzam prowadzić domowy budżet :) Przez cały listopad pisałam sobie w zeszycie ile codziennie wydaję... wyszła naprawdę niezła sumka. Teraz mam zamiar zrobić to na kompie w trochę innej formie. Zobaczymy jak to wyjdzie :) W końcu ktoś musi kontrolować wydatki, bo inaczej przy naszych możliwościach to "z torbami byśmy poszli" :D hehe. Tak więc idę coś kombinować w "ukochanym" excelu...

3 komentarze:

  1. Gratulacje dla Małego i dla taty :) Co do Wu. to wiesz co ja sądzę.
    Domowy budżet to dobry pomysł ;) U nas niestety będzie ciężko, bo ciężko mi kontrolować i dopisywać to, co L. wydaje.

    OdpowiedzUsuń
  2. no, pieniadze leca z konta nawet nie wiadomo kiedy ;d
    a tutaj drozdzowke, a tu to, a tu tamto i nagle nie ma juz nic.
    super, ze Twoj tata znalazl prace :) a Maly to okiem nie mrugniesz, a bedzie do szkoly szedl- zobaczysz! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. My z mężem jakiś czas temu zbieraliśmy paragony, żeby zobaczyć ile wydajemy, do tego rachunki, tankowanie auta...jak po miesiącu zobaczyłam sumę to zapytałam tylko- skąd mieliśmy tyle kasy i na co tak naprawdę aż tyle poszło?
    Gratuluję Twojemu tacie!!

    OdpowiedzUsuń